Hej! Mam dla Was dzisiaj krótką notkę o lakierze Manhattan Quick Dry 60 Seconds 43S.
Jest to kolor ciężki do opisania - jest to czerwonopomarańczowy, rażący - trochę jak koszulka ratownika na plaży :D
Myślę, że to taki miły akcent na wakacje.
Jednak chyba nie jestem fanką Manhattanowskich buteleczek - długie nakrętki i owalny kształt to nie jest mój ulubiony kształt.
Również trwałość tego lakieru (cez top coatu) też zostawia dużo do życzenia. Moja wspaniała alergia się objawiła (czyżby wanilia?), więc swędzi mnie cała szyja :). A co za tym idzie - końcówki są narażone na ścieranie x20. Nie wytrzymały nocy.
Mam podobny kolorek, niestety nie jestem w stanie sprawdzić jakiej firmy. Jest on bardzo wytrzymały, ale niestety żeby ładnie wyglądał trzeba nałożyć 4-5 warstw.
OdpowiedzUsuńZapomniałam dodać w moich ostatnich komentarzach, że zaimponowałaś mi swoją wytrwałością. Długo nikt nie komentował twoich notek a jednak je dodawałaś. Mam nadzieję że wkrótce na twoim blogu pojawi się więcej stałych fanów. Pozdrawiam ;-)
:) Cóż.... gdyby robiła to co robię tylko dla bloga - zrezygnowałabym po 2-3 postach. Ale jako że lubię malować paznokcie, i robię to dość często (tak się śmieją, że piję zmywacz litrami :D ) to co za różnica, czy robiłam przy tym zdjęcia? Miłych wakacji :)
Usuńbardzo ładny ja kupilam w tk maxsie podobny odcień lecz z jakiś angielski
OdpowiedzUsuńpozdrawiam lola
celebr.blog.pl